graty.art.pl

Maciek z Gdańska

[link widoczny dla zalogowanych]
Rzecz jasna, nie chodzi mi o Opla.

Tylko o to co obok.

Dziwny Mag

To co obok to obcięta kabina na ramie z kołami. Cena jaką sobie pan życzył, zacynała się kiedyś od 2700 zł, w lepszych dniach wynosiła 1700 zł.

astra

Ja bym wziął Opelka ;)

Ciuchajka

[link widoczny dla zalogowanych]

Skoda 105 GLS, jakby tylko była bez LPG :/

RzepeK

kumam lpg w nowych autach ale w klasykach to stanowcze nie

maciejowski

podaj sensowny powód.

Ciuchajka

Klasyk z LPG już nie ma swojego klimatu + pół bagażnika zajęte

maciejowski

[link widoczny dla zalogowanych] ale bym nią... :D

Cytat:

Klasyk z LPG już nie ma swojego klimatu

taa... rotlf

Cytat:

pół bagażnika zajęte

jak ktoś wsadza butlę 120l do golfa to może i, ale bez przesady, że pół.

EOT bo i tak sensownych argumentów nie macie :P

nasciturus69

Ja mam argument. Samochód zabytkowy z gazem jest ch***wy. Jeśli lubisz zabytki i chcesz nimi jeździć, to mają być oryginalne. A z fabryki wyjeżdżały w zdecydowanej większości bez instalacji gazowej.

Chcesz się bawić w zabytki - miej świadomość, że to kosztuje. Zabytkowy wóz to nie jakiś nudny passat albo golf, żeby tam montować gaz.

A jeśli chcesz, żeby był tani w eksploatacji, to kup sobie Jawę 20 albo Simsona Schwalbe.

Nitro

Dziwny Mag

Hmmm... Takie na przykład Nysy bywało, że z fabryki (nadużycie semantyczne) wyjeżdżały polakierowane tylko lakierem nawierzchniowym (bez podkładu - serio!)... Zostawić przy renowacji? Choć w sumie nie ma tematu, bo po pierwszej zimie FSD wymieniało na gwarancji nadwozie na nowe. ]:->
Swego czasu wyszła partia Fiatów 126p malowanych włoskim lakierem (za który zresztą trzeba było dopłacić - ale nie było opcji zakupu auta z innym lakierem ;-) ), który to lakier kładziono na jakiś nieodpowiedni dla niego podkład - byle stukniecie breloczkiem od kluczy powodowało odpryski...
A serie Fiatów 125p i Polonezów z wadliwymi gaźnikami... ? ;-)

Tak sobie piszę tylko, bo jak na razie LPG w żadnym swoim aucie nie miałem - ale nie z powodów "ideologicznych" - samo wyszło ;-) Ale jeśli ktoś robi klasykiem 5-10 tys km rocznie, to w pełni rozumiem zainstalowanie LPG. Z kolei nie bardzo rozumiem sens takiej instalacji w autach, które robia rocznie 1-2 tys km ;-)

nasciturus69

Dziwny Mag

[link widoczny dla zalogowanych]

BartekV8

[link widoczny dla zalogowanych]

Nitro

nasciturus69 fajnie że masz swoje odmienne zdanie bo można troche podyskutować... ja wręcz przeciwnie uważam że golf konkretnie mk2 nie jest nudnym autem. To że widzi sie je na każdym kroku może świadczyć że jest autem dobrze sprawującym się do tego czasu i wytrzymującym do dnia dzisiejszego.
Nie można uogólniać że każdy to padaka bo tak nie jest... a co do tych promili golfiarzy to bzdura. Nie ważne czy to vw czy fiat czy inny sprzęt, zawsze może się zdarzyć że wsiądzie do niego jakiś pijany idiota, a statystyki są takie a nie inne bo jest ich dużo jak sam zauważyłeś i różni ludzie nimi jeżdżą

[quote="nasciturus69"]

Zanim się zdenerwujesz, poczytaj komunikaty policyjne.
[quote]
Eee nie mam się czego dennerwować... po to jest forum żeby podyskutować :)

Jest nudnym i beznadziejnym samochodem
Myśle że golf to jedyne autko które był wypuszczone w tak wielu wersjach, do tego dochodzi wiele firm z tamtych lat które produkowały różnego typu, bajery, rarytasy i dlatego śmiem twierdzic że nie jest nudny.

A jeśli naprawdę lubisz Golfy, no to bardzo mi przykro... Ale to nie to forum.
Tak lubie golfy i dlatego nim się turlam. Gdybym miał w .uj kasy to i tak bym go nie zmienił na żaden nowszy model, choć niektórzy ludzie mówią że jestem chory :)
Oczywiście że to nie forum dla mojego auta dlatego nie wklejam zdjęć na lewo i prawo swojego auta. Chociaz na upartego można powiedzieć że Wartburg 1.3 np z 1991 roku też tu nie pasuje bo ma silnik 1.3 właśnie z vw tak samo jak Trabant Polo 1.1 :)

Pozdrawiam