graty.art.pl
Rdza, kurz i zapomnienie
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum graty.art.pl Strona Główna
->
Samochodziki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
NIE
Wyłącz BBCode w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Prezydium
----------------
Pochwały, jęki, pretensje
Głupoty
Cztery kółka
----------------
Samochody
Dostawcze
Ciężarówki
Traktory
Inne
Dwa kółka
----------------
Motocykle
Pozostałe
----------------
Pozostałe - moto
Pozostałe - rowery
Modele
----------------
Samochodziki
Diorama
Handele, handele
----------------
Kupię
Sprzedam
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
nasciturus69
Wysłany: Pią 11:48, 13 Lis 2009
Temat postu:
Aby otrzymać wiarygodną rdzę można wykorzystać tzw. pastę piaskową. Do dostania w sklepach modelarskich. Można ją wymieszać z farbą koloru rdzy - najlepiej akrylową, bo obydwa specyfiki są na bazie wody i kombinować. Można zrobić kilka warstw: pasta piaskowa z farbą w kolorze rdzawym, na to kolor, potem znowu pasta i kolor, tym razem inny. Wygląda to potem jak prawdziwe purchle wyłażące spod lakieru.
A najważniejsze, że to dobrze wygląda zarówno na modelach 1:43, jak i 1:18.
maciejowski
Wysłany: Czw 15:44, 12 Lis 2009
Temat postu:
znal nie rdzewieje.
papieju
Wysłany: Czw 13:13, 12 Lis 2009
Temat postu:
Dziwny Mag napisał:
Już wcześniej przekonałem się, ze rdza tylko malowana, płaska, daje kiepski efekt, więc zaczałem szukac czegoś, co by dawało chropowatą powierzchnię. Akurat "wpadłem" na popiół i postanowiłem go wypróbować. Na tym drugim pick-upie sprawdzałem talk (puder). Biorę model, smaruję klejem i wsadzam w popiół (albo posypuję nim) - wszędzie tam, gdzie ma byc duża rdza. Zamiast kleju można smarować model zmywaczem do paznokci - rozpuszcza on plastyk, i wtedy posypać i przycisnać naszą fakturę (czy to popiół, puder... można by pewnie i drobny piasek...?).
Ok, a jeśli model metalowy, to nie łatwiej wsadzić go do kąpieli solankowej, po której będzie miał oryginalną rdzawą rdzę?
nasciturus69
Wysłany: Wto 14:18, 10 Lis 2009
Temat postu:
Gitara! Jest świetny. Amen.
rase
Wysłany: Wto 13:40, 10 Lis 2009
Temat postu:
jest super!bardzo ładna paka
Mateusz
Wysłany: Wto 1:19, 10 Lis 2009
Temat postu:
Pycha! Tylko trochę więcej patyny na chromach. Może eksperyment z wgniotkami?
Dziwny Mag
Wysłany: Wto 1:03, 10 Lis 2009
Temat postu:
Fiuuu... właśnie popatrzyłem na daty poprzednich postów... Niepowiedziałbym, że to już rok... W każdym bądź razie - modelik skończony :-D
Dziwny Mag
Wysłany: Czw 13:00, 23 Paź 2008
Temat postu:
Już wcześniej przekonałem się, ze rdza tylko malowana, płaska, daje kiepski efekt, więc zaczałem szukac czegoś, co by dawało chropowatą powierzchnię. Akurat "wpadłem" na popiół i postanowiłem go wypróbować. Na tym drugim pick-upie sprawdzałem talk (puder). Biorę model, smaruję klejem i wsadzam w popiół (albo posypuję nim) - wszędzie tam, gdzie ma byc duża rdza. Zamiast kleju można smarować model zmywaczem do paznokci - rozpuszcza on plastyk, i wtedy posypać i przycisnać naszą fakturę (czy to popiół, puder... można by pewnie i drobny piasek...?).
Kolejny krok to malowanie - na jakiś podstawowy około-rdzawy kolor, później kilka róznych odcieni rdzawych i brązowych kolorów, raz po raz czerń, przecieranych "suchym pędzlem". Dalej taśma klejąca - naklejamy na te miejsca, które mają pozostać zardzewiałe. Ważne ,żeby taśmy nie ciąć skalpelem, tylko udzierać - żeby brzegi były postrzępione.
Teraz nakładamy kolor - al enie przez normalne pociągnięcia pędzla, tylko "paćkając" - góra-dół - jakby grać na bębnie ;-) Jak farba trochę podeschnie, to odklejamy taśmę. To jest opis do momentu, który widac na zdjeciach w pierwszym poście. Później trzeba jeszcze "dokolorować" granice rdza/lakier - na rdzy minimalnie jaśniejszym jej odcieniem, na lakierze - innym jego odcieniem, lub nawet innym kolorem (podpatzrec ze zdjęć oryginałów :-) ).
Pozdrawiam!
Sikor
Wysłany: Czw 14:41, 16 Paź 2008
Temat postu:
Polecam mocno zmielony cynamon. Tłumiki i układy wydechowe rudzi kapitalnie.
jagodekpl
Wysłany: Śro 16:11, 15 Paź 2008
Temat postu:
dobre !!!!! o co chodzi dokładnie z ty popiołem bo mam go sporo pale w piecu i moze bym tez sprubował cos takiego wykombinowac
oczywiscie jak to nie jakas tajemnica
nasciturus69
Wysłany: Śro 10:51, 15 Paź 2008
Temat postu:
Hmmm. dobrze kombinujesz. Podoba mi się ta koncepcja. Jeśli to nie tajemnica, możesz napisać krok po kroku, jak to robisz?
Dziwny Mag
Wysłany: Wto 17:02, 14 Paź 2008
Temat postu: Chevrolet 3124 pick up ... trochę zardzewiały... rust ;)
Na allegro kupiłem niedawno 2 niekompletne modele pick-upów. Ten chevy był bardziej kompletny niz drugi ;-) Usiadłem, podumałem... i postanowiłem poćwiczyc na czymś rdzewienie.W sumie to pierwsze moje próby z rdzewieniem modeli na większa skalę. I tak, kawałek po kawałku, powstaje grat, który jednak skończy na kołach ;-P Skala 1:24 (czy tam 1:25).
Najpierw tzreba z czegoś zrobic rdzę... Pod reką miałem... popiół - no to trzeba spróbować!
Później tylko malowanie, malowanie, malowanie, zaklejanie, malowanie, odklejanie, malowanie...
i wstępny efekt
C.D.N.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin