|
graty.art.pl Rdza, kurz i zapomnienie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek z Gdańska
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 2:42, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno.
Adam_Wrocław napisał: | Skoro zrobił taki poważny remont, że aż oczekuje zwrotu pieniędzy za niego to dlaczego samochód nadal ma zaprawki? |
A może podszedł do remontu w sposób prawidłowy i jedyny słuszny i zamiast wywalić kasę na lakier, najpierw postanowił auto doprowadzić najpierw do bardzo dobrego stanu mechanicznego? Od tego remont powinno się zaczynać. Nie od ładnego lakieru i chromów. Bo z takich "remontów" wychodzą później buble. Z zewnątrz ładnie pięknie, ale kupy się ledwo trzyma, a jechać, to strach... Auto ma przede wszystkim jeździć i być bezpieczne. A dopiero później wyglądać. (nie mówię oczywiście o np. autach typowo muzealnych, które jeździć nie muszą ;) ). A niestety porzadny remont mechaniki kosztuje, i to sporo...
maciejowski napisał: |
otóż, nie. to sprawa nas wszystkich, bo tacy psują rynek i zawyżają ceny. przyjdzie kolejny, zobaczy strupiałego poloneza za 5,5k, to wystawi swojego jeszcze drożej. i tak kolejny i kolejny. |
Jeśli kwoty tej nie otrzyma, nic złego się nie stanie. Jeśli otrzyma, to oznacza, że ceny idą w górę. Proste. Wolny rynek. Jak napisałem. Do czegokolwiek potrzebny jest popyt. Sama podaż nigdy nie wystarcza.
maciejowski napisał: |
wstecz pamięcią. jeszcze z 6-8 lat temu, można było kupić za ~1000zł ładną syrenę 105, obecnie można kupić złom z papierem, tudzież przy odrobinie szczęścia auto do remontu. |
A w 1993 roku takie łądne Syrenki można było kupować za flaszkę "starogardzkiej". Co to ma do rzeczy? Lata lecą, czasy się zmieniają...
Zasadniczo myślę że ceny, dajmy na to, Citroena 11BL w 1970 roku też były nieco niższe niż obecnie. Ach, ci handlarze... Co oni wyrabiają...
Ostatnio zmieniony przez Maciek z Gdańska dnia Wto 2:43, 22 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam_Wrocław
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 20:30, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tenebreux napisał: | Po pierwsze nie rozumiem kompletnie podejścia osób które wielce oburzają się kiedy ktoś sprzedaje klasyka za kwotę większą niż 500 zł i nazywają każdą taką osobę ,,handlarzem,, ; ,,oszustem,, itp. Czy gdyby ktoś z Was trafił na takie auto w idealnym stanie to oddałby go za tą kwotę? Nie sądzę. |
Po pierwsze, to Polonez nie jest klasykiem. Klasykiem to może być Syrena 100, Warszawa M20, a nie ledwo 30-letni samochód.
Czy jakbym posiadał Borewicza w stanie idealnym oddał bym go za 800zł? Jeżeli ogłaszałbym się na tym forum i/lub wiedział, że trafi do pasjonata - owszem. Nie jestem tak jak Twój kolega zaślepiony ogromną chęcią posiadania góry pieniędzy za nie wiadomo co, "bo ktoś też tyle krzyczy".
Maciek z Gdańska napisał: | Adam_Wrocław napisał: | Skoro zrobił taki poważny remont, że aż oczekuje zwrotu pieniędzy za niego to dlaczego samochód nadal ma zaprawki? |
A może podszedł do remontu w sposób prawidłowy i jedyny słuszny i zamiast wywalić kasę na lakier, najpierw postanowił auto doprowadzić najpierw do bardzo dobrego stanu mechanicznego? Od tego remont powinno się zaczynać. Nie od ładnego lakieru i chromów. Bo z takich "remontów" wychodzą później buble. Z zewnątrz ładnie pięknie, ale kupy się ledwo trzyma, a jechać, to strach... Auto ma przede wszystkim jeździć i być bezpieczne. A dopiero później wyglądać. (nie mówię oczywiście o np. autach typowo muzealnych, które jeździć nie muszą ;) ). A niestety porzadny remont mechaniki kosztuje, i to sporo... |
Chyba sam nie wierzysz, w to co piszesz. Kolega napisał, że samochód jest "po remoncie", nie wymienił dokładnie podzespołów które zostały naprawione, więc jest chyba oczywiste że mam prawo wywnioskować z tego zdania to, że remont był kapitalny?
Ostatnio zmieniony przez Adam_Wrocław dnia Wto 20:32, 22 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek z Gdańska
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 0:29, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Adam_Wrocław napisał: |
Po pierwsze, to Polonez nie jest klasykiem. Klasykiem to może być Syrena 100, Warszawa M20, a nie ledwo 30-letni samochód.
Czy jakbym posiadał Borewicza w stanie idealnym oddał bym go za 800zł? Jeżeli ogłaszałbym się na tym forum i/lub wiedział, że trafi do pasjonata - owszem. Nie jestem tak jak Twój kolega zaślepiony ogromną chęcią posiadania góry pieniędzy za nie wiadomo co, "bo ktoś też tyle krzyczy".
|
Latwo sie mowi w trybie przypuszczajacym. Gdyby babcia miala wasy to by byla babcia. Gdybys mial idealnego borka to bys oddal za 800. Bardzo fajnie. To czekam z niecierpliwoscia na Twoja oferte sprzedazy. Prawda jest taka (mowie to z doswiadczenia swojego i nie tylko) ze kazdy chce za swoja wlasnosc otrzymac jego wartosc w biletach nbp. Niewiele osob jest chetna robic prezenty w formie sprzedazy czegos za mniej, niz realnie mogliby za to cos otrzymac. A czy Polonez klasykiem jest, czy nie, to kwestia subiektywnej oceny. Ale skoro nie jest, to po co cala ta dyskusja?
Adam_Wrocław napisał: |
Chyba sam nie wierzysz, w to co piszesz. Kolega napisał, że samochód jest "po remoncie", nie wymienił dokładnie podzespołów które zostały naprawione, więc jest chyba oczywiste że mam prawo wywnioskować z tego zdania to, że remont był kapitalny? |
Moja wiara to moja sprawa. Napisalem wersje prawdopodobna, nie napisalem ze tak w tym przypadku jest. Oczywiste jest to, co kolega napisal. Ze auto przeszlo remont. Jakis. Moglby to byc remont skrzyni biegow, silnika, hamulcow etc. Wnioskowac mozesz wszystko. A o wiele latwiej po prostu spytac.
Ostatnio zmieniony przez Maciek z Gdańska dnia Śro 0:31, 23 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tenebreux
Dołączył: 09 Sie 2012
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Katowic
|
Wysłany: Śro 1:59, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
OK, byłem spokojny na tyle na ile starczyło mi cierpliwości...
Adam_Wrocław napisał: | Po pierwsze, to Polonez nie jest klasykiem. Klasykiem to może być Syrena 100, Warszawa M20, a nie ledwo 30-letni samochód. |
Wiesz wogóle o czym piszesz? Polonez nie jest klasykiem? Może Plus i owszem ale zapewniam Cię że najstarszy typ czyli popularny Borewicz jest już pełnowartościowym youngtimerem. Dowodem niech będzie chociażby artykuł i zdjęcie na okładce Classic Auto z listopada bodajże 2011 roku.
Adam_Wrocław napisał: | Czy jakbym posiadał Borewicza w stanie idealnym oddał bym go za 800zł? Jeżeli ogłaszałbym się na tym forum i/lub wiedział, że trafi do pasjonata - owszem. Nie jestem tak jak Twój kolega zaślepiony ogromną chęcią posiadania góry pieniędzy za nie wiadomo co, "bo ktoś też tyle krzyczy". |
Tak jak napisał Maciek ,,co by było gdyby,,. Wybacz ale najzwyczajniej w świecie nie wierzę Ci i nie sądzę że gdybyś miał idealnego Borewicza o którego co tydzień ktoś Cię pyta czy nie chcesz go sprzedać albo proponuje wstawienie do muzeum to pozbyłbyś się go za parę stówek. Po drugie - nie znasz mojego znajomego więc daruj sobie ocenianie tego co robią inni nie mając pojęcia kim są i czym się kierują sprzedając taki pojazd.
I ostatnia rzecz - kwestie remontu. Żaden porządny lakiernik nie podejmie się pomalowania nawet kilku elementów w takim aucie jak Polonez za mniej niż ok. 350-400 zł od el. Dlaczego? Dlatego, że ma w d..pie że jest to Polonez - za ten czas mógłbym zrobić dwa inne auta a nie męczyć się ze starym autem, stąd ceny są jakie są. I tak jak napisał Maciek - to że auto ma zaprawki nie świadczy o tym, że remont był przeprowadzany niefachowo lub żeby zaoszczędzić.
P.S. Chętnie odkupię od Ciebie IDEALNEGO Poloneza z 1981 roku za 800 zł, także jakbyś miał coś takiego to daj znać.
Ostatnio zmieniony przez Tenebreux dnia Śro 2:02, 23 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam_Wrocław
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Śro 14:06, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tenebreux napisał: | Adam_Wrocław napisał: | Po pierwsze, to Polonez nie jest klasykiem. Klasykiem to może być Syrena 100, Warszawa M20, a nie ledwo 30-letni samochód. |
Wiesz wogóle o czym piszesz? Polonez nie jest klasykiem? Może Plus i owszem ale zapewniam Cię że najstarszy typ czyli popularny Borewicz jest już pełnowartościowym youngtimerem. Dowodem niech będzie chociażby artykuł i zdjęcie na okładce Classic Auto z listopada bodajże 2011 roku. |
W tym momencie ręce mi opadły. Na potwierdzenie swojej tezy przytaczasz artykuł z Classic Auto? Jeżeli za jakiś czas umieszczą tam coś pokroju Golfa II, to też uznasz go za klasyka? Litości, jak słyszę słowo "youngtimer" to aż mnie przetrzepuje. Freshtimer też mi się już obiło o uszy.
Tenebreux napisał: | Adam_Wrocław napisał: | Czy jakbym posiadał Borewicza w stanie idealnym oddał bym go za 800zł? Jeżeli ogłaszałbym się na tym forum i/lub wiedział, że trafi do pasjonata - owszem. Nie jestem tak jak Twój kolega zaślepiony ogromną chęcią posiadania góry pieniędzy za nie wiadomo co, "bo ktoś też tyle krzyczy". |
Wybacz ale najzwyczajniej w świecie nie wierzę Ci i nie sądzę że gdybyś miał idealnego Borewicza o którego co tydzień ktoś Cię pyta czy nie chcesz go sprzedać albo proponuje wstawienie do muzeum to pozbyłbyś się go za parę stówek. |
Jakie masz podstawy, żeby mi nie wierzyć?
Tenebreux napisał: | Po drugie - nie znasz mojego znajomego więc daruj sobie ocenianie tego co robią inni nie mając pojęcia kim są i czym się kierują sprzedając taki pojazd. |
Nie, to Ty sobie daruj wstawianie takich ofert na to forum. Ideą forum jest dyskusja, więc jak Ci nie pasuje krytyka to zgadnij jaki popularny serwis ogłoszeniowy z cenami z kosmosu Ci polecam.
Tenebreux napisał: | I tak jak napisał Maciek - to że auto ma zaprawki nie świadczy o tym, że remont był przeprowadzany niefachowo lub żeby zaoszczędzić. |
Nigdzie nie zasugerowałem, że remont został przeprowadzony niefachowo. Cały czas próbuję Cię uświadomić, że ogłoszenie ma niewłaściwą formę.
Tenebreux napisał: | P.S. Chętnie odkupię od Ciebie IDEALNEGO Poloneza z 1981 roku za 800 zł, także jakbyś miał coś takiego to daj znać. |
Żebyś sprzedał go za górę pieniędzy? Zapomnij.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tenebreux
Dołączył: 09 Sie 2012
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Katowic
|
Wysłany: Śro 14:27, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
1. Bardziej obiektywny jest dla mnie magazyn o samochodach klasycznych, własne obserwacje i opinie innych osób siedzących w temacie niż jednego gościa na forum którym ma pretensje do całego świata, że ktoś usiłuje sprzedać Poloneza za więcej niż 800 zł.
2. Nie jesteś administratorem forum i nie wiem skąd taka troska i zainteresowanie tym w jakiej formie ktoś wstawia tutaj ogłoszenia. Nie podoba Ci się? To nie komentuj, nie czytaj - nikt Cię do tego nie zmusza.
3. Jakie mam podstawy żeby Ci nie wierzyć? Sam sobie na to pytanie odpowiedziałeś w ostatnim zdaniu: ,,Żebyś sprzedał go za górę pieniędzy? Zapomnij.,, I dokładnie takie same obawy byś miał gdybyś miał go odsprzedać komuś innemu bo w końcu nigdy nic nie wiadomo i nigdy nie masz pewności czy ktoś ,,nie sprzeda go za górę pieniędzy,,.
Podsumowując: Naprawdę męczy mnie ta dyskusja. Chcesz sobie pogadać o sensie sprzedawania starych aut za więcej niż 800 zł, OK ale może załóż osobny wątek gdzieś w innym miejscu tego forum bo naprawdę nie chce się kłócić i nie chcę powiedzieć czegoś delikatnie mówiąc niemiłego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam_Wrocław
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Śro 15:54, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
1. Skoro swoje zdanie potrafisz wyrobić tylko w oparciu o magazyn motoryzacyjny, to pozostaje mi tylko uszanowanie tego.
2. Na początku chciałem Ci pomóc, nakierować jak powinno wyglądać ogłoszenie. Poza tym jestem już zmęczony widokiem absurdalnie wysokich cen za samochody z okresu PRL.
3. Po mojej ostatniej wypowiedzi może i nabrałeś jakiś "podstaw". Mógłbym zapytać - "jakie miałeś wcześniej?", ale tego nie zrobię.
Sądzę, iż zostało powiedziane już wszystko, ponieważ ani do mnie, ani do Ciebie nie docierają żadne argumenty dyskusję uważam za zakończoną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tenebreux
Dołączył: 09 Sie 2012
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Katowic
|
Wysłany: Śro 16:08, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
1. Nie znasz mnie i nie wiesz jaką mam wiedzę na temat motoryzacji ale zapewniam Cię, że nie opiera się ona na magazynach motoryzacyjnych tylko przede wszystkim na praktyce.
2. Nie odebrałem Twoich postów jako próbę pomocy. Skoro jesteś zmęczony, to tak jak napisałem wcześniej, nie pisz, nie komentuj - nikt Cię do tego nie zmusza.
3. Ja również nie napiszę tego co chciałbym napisać w tym punkcie jako odpowiedź bo tak jak napisałem nie chce się już totalnie pokłócić.
Tutaj się z Tobą zgadzam - dyskusję również uważam za zakończoną. Mało tego nie miała ona dla mnie sensu od samego jej początku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|